Film oferuje fascynujące, ale też przerażające spojrzenie na przyszłość Ziemi, której realnym zagrożeniem jest rozpadający się ekosystem. Autorzy dokumentu wraz z ekspertami w dziedzinach takich jak: agrokultura czy odnawialne źródła energii prognozują prawdziwie apokaliptyczne scenariusze. Tym samym nie pozostawiają nas bez odpowiedzi, ale na przykładzie już funkcjonujących w różnych częściach świata rozwiązań pokazują jak to błędne koło można powstrzymać. Jako społeczeństwo które każdego dnia korzysta z zasobów planety, powinniśmy czuć się zobowiązani do jej ochrony i odpowiedzialni za stworzenie bezpiecznego schronienia dla naszych dzieci. Stajemy w obliczu konieczności jak najszybszego wdrożenia zmian i odpowiedzi na pytanie jak chcemy aby wyglądało nasze jutro? [opis dystrybutora]
Mamy mnóstwo filmów, które ukazują nam apokaliptyczną wizję przyszłości. Kino zasypuje nas wizjami tego, w jaki sposób ludzie zostaną unicestwieni. Meteor trafiający w Ziemię, kolejna epoka lodowcowa, kosmici, powodzie, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów - do wyboru, do koloru. Nie ma chyba jednak żadnego filmu, który pokazałby jak temu wszystkiemu zapobiec. A okazuje się, że właśnie taki film by nam się teraz przydał.
Zaczęło się od artykułu przeczytanego przez Cyrila Diona w magazynie Nature. Artykułu, według którego, jeżeli nie zmienimy czegoś w swoim postępowaniu, to Ziemia nie przetrwa. Co za tym idzie, nie będziemy mieli czego pozostawić "w spadku" naszym dzieciom, wnukom, etc. Melanie Laurent i Cyril Dion wraz z przyjaciółmi pokazują widzom, co zrobić, jak nasze postępowanie zmienić, żeby ocalić naszą planetę.
Film podzielony jest na pięć części: rolnictwo, energię, gospodarkę, demokrację i edukację. W każdym z tych "rozdziałów" Laurent i Dion pokazują nam przykłady ludzi z całego świata, którzy w ten czy inny sposób poświęcili się ratowaniu planety. Co najważniejsze, przedstawiają ich w sposób naprawdę ciekawy. Wiedzieliście, na przykład, że w Wielkiej Brytanii istnieje miasteczko Todmorden, gdzie ludzie zaczęli tworzyć ogródki w przestrzeni miejskiej? Małe ogródki, w których można znaleźć przenajróżniejsze warzywa, owoce i zioła. Każdy kto akurat sobie koło takiego ogródka przechodzi, może do niego podejść i wziąć co tylko zechce. Przy czym, oczywiście, prawie każdy z mieszkańców ma swój wkład w ich tworzenie. W Kopenhadze olbrzymia część energii uzyskiwana jest z ziemi, powietrza i słońca. Co, okazuje się, jest i wydajniejsze, i tańsze. No i, oczywiście, o wiele bardziej ekologiczne. Wiele miast na świecie posiada własną, wewnętrzną walutę, np. na funcie z Brixton widnieje wizerunek Davida Bowie. A najlepszymi szkołami na świecie są te w państwach skandynawskich. I powiem Wam szczerze - kiedy patrzyłam na funkcjonowanie szkoły w Finlandii to marzyłam o tym, żeby się tam uczyć albo nawet być tam nauczycielem.
Okazuje się, że po pierwsze - wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego w jak "opłakanym" stanie znajduje się nasza planeta. A po drugie - że naprawienie błędów naszych i naszych przodków wcale nie jest ani trudne, ani (w większości przypadków) kosztowne. Naprawdę - wystarczą przede wszystkim dobre chęci. Nasze jutro powinno być filmem do obowiązkowego obejrzenia przez każdą jedną osobę. Dlatego tym bardziej cieszy fakt, że jako pierwsi obejrzeli ten film światowi przywódcy podczas ostatniego Szczytu klimatycznego.
Poza tym wszystkim - tym niezwykle pozytywnym i pouczającym przekazem - Nasze jutro jest naprawdę dobrym, ciekawym filmem. Dwie rzeczy mnie w nim zachwyciły. Po pierwsze - genialna muzyka! Po drugie - całe mnóstwo ciekawostek! Laurent i Dion pokazują nam zarówno wielkie miasta, jak i malutkie miasteczka. Biznesmenów, naukowców i zwyczajnych, prostych ludzi. Gwarantuję Wam, że wyjdziecie z kina z głową pełną przemyśleń, pomysłów i do tego wszystkiego będziecie mieli wrażenie, że czegoś Was ten film nauczył.
Ocena: 8/10
FILM OBEJRZANY DZIĘKI UPRZEJMOŚCI HAGI FILM