czwartek, 8 marca 2012

Bo śmiech to zdrowie...

Jesteśmy już ponad tydzień po rozdaniu Oscarów, które oczywiście obejrzeć musiałam. Ale okazuje się, że podczas, gdy oglądałam widowisko prowadzone przez Billy'ego Crystala to właśnie poza ceremonią, a mianowicie w studiu Jimmy'ego Kimmela miało miejsce najśmieszniejsze zdarzenie tegorocznych Oscarów.

Wyobrażacie sobie wszystkie najlepsze gwiazdy kina razem w jednym filmie? Tuż po zakończeniu oscarowej gali Kimmel zaprezentował w specjalnej edycji swojego programu zwiastun FIKCYJNEGO (żeby nie było:)) filmu o tytule "Movie: The Movie". Komik zaprosił do jego realizacji prawie każdą liczącą się gwiazdę Holywood i pomieszał w nim niemal wszystkie gatunki filmowe. I takim oto sposobem mamy Meryl Streep z wąsami, Toma Hanksa jako robota prawnika, Gary'ego Oldmana jako senatora centaura, Matta Damona jako kiść winogron czy Gabourey Sidibe jako Hitlera. Po obejrzeniu tego zwiastunu, powtarzając za autorką bloga Nieobiektywnie, żałuję, że nikt tego filmu nie nakręci. Mamy w końcu na rynku filmowym mnóstwo przenajróżniejszych szmir o pokroju "Strasznego filmu". A "Movie: The Movie" mógłby być świetnym widowiskiem:D



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz