czwartek, 14 marca 2019

Na co do kina w marcu - tydzień 2...

KAPITAN MARVEL


Nareszcie film od Marvela z kobietą w roli głównej! I to film świetny! (chociaż czego innego się spodziewać, w końcu to Marvel) Chyba od czasów Iron Mana nie było filmu o początkach superbohatera, który aż tak bardzo przypadłby mi do gustu. Jest tu wszystko czego moglibyśmy się po tym filmie spodziewać - świetna historia, pełnokrwista bohaterka i duża dawka (choć nieprzesadzona i nie na siłę) humoru. Wielki plus dla Brie Larson, która pomimo obaw wielu osób (w tym także moich) sprawdziła się w tej roli wyśmienicie.

OCENA: 8/10


CAŁE SZCZĘŚCIE


O mój Boże. Jaki to jest słaby film. Mocno naciągana historia i jeszcze bardziej naciągana (i do tego przewidywalna) intryga. Retrospekcja wrzucona "z dupy" w samym środku filmu, żeby sobie widz rozwiązał tę intrygę, zanim autorzy powiedzą co mieli na myśli. Po tym filmie już kompletnie straciłam resztki szacunku do Romy Gąsiorowskiej. Do tego wszystkiego wkurzająca (bo już nawet nie irytująca) Liszowska. Na plus ze dwie zabawne sceny i dzieciak (jakoś polscy twórcy filmowi mają szczęście do wynajdywania fajnych dzieciaków do grania w filmach). 

OCENA: 4/10