TWÓJ VINCENT
Wizualny
majstersztyk. Trochę gorzej, jeśli chodzi o scenariusz. Mam wrażenie, że twórcy
filmu stwierdzili, że wszelkie braki po prostu zatuszują pięknymi obrazami.
Niestety historia nieco przynudza. Co nie zmienia faktu, że film zasługuje na
Oscara.
Ocena:
8/10
WSZYSCY MOI
MĘŻCZYŹNI
Szłam na
ten film bez żadnego nastawienia - na tak, czy na nie. Chciałam po prostu
wyluzować się i trochę odpocząć. I się nie zawiodłam. Reese Witherspoon po raz
kolejny udowadnia, że ma nosa do komedii i po raz kolejny przemiło się na nią
patrzy. A największą zaletą tego filmu jest to, że jest dobry na
"odmóżdżenie", choć nie ogłupia widza.
Ocena:
7/10
MY LITTLE PONY. FILM
My
Liitle Pony to dla mnie powrót do dzieciństwa. Pamiętam, że jak byłam
mała oglądałam tę bajkę i nawet miałam figurki kucyków do zabawy.
Pełnometrażowa wersja jest idealna dla małych dziewczynek - kolorowa, z
morałem, z fajnymi piosenkami i paroma zabawnymi scenami. No i kucyk Sia -
mistrzostwo!
Ocena:
6/10
PIERWSZY ŚNIEG
Słyszałam
sporo złych opinii o tym filmie, ale mimo wszystko mi się podobał. Jest fajny
klimat, ciekawa historia kryminalna, no i Michael Fassbender w roli głównej.
Czego chcieć więcej?
Ocena:
7/10
KRUCYFIKS
Krucyfiks udowadnia, że w kwestii filmowych horrorów zbyt wiele się nie zmieniło i nadal
większość z nich jest do bani. Ani to straszne, ani ciekawe, ani dobrze
zagrane. Kilka jump scare'ów (i to mega przewidywalnych) horroru nie zrobi.
Ocena:
3/10
EMOTKI. FILM
Widać, że
twórcom amerykańskich animacji wyczerpały się pomysły. Od samego początku
wiadomo było, że film o emotkach po prostu nie może wypalić. No i nie wypalił.
Jedyny plus całego tego filmu (i jednocześnie jedyna zabawna w nim rzecz) to
rodzice Minka (głównego bohatera). Jednak nie warto oglądać całego filmu dla
dwóch tylko postaci.
Ocena:
3/10
NASZ NAJLEPSZY ROK
Nasz
najlepszy rok to idealny przykład kina średniego. Takie to było nijakie,
że prawie nic z tego filmu już nie pamiętam. Poza tym, że jest to
komediodramat, w którym jest zero komedii. W domu, w leniwy wieczór, z lampką
wina - czemu nie, ale w kinie raczej nie polecam.
Ocena:
5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz